Informacje

  • Wszystkie kilometry: 124080.10 km
  • Km w terenie: 1081.00 km (0.87%)
  • Czas na rowerze: 234d 20h 29m
  • Prędkość średnia: 21.60 km/h
  • Suma w górę: 5656 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomek1973.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 17 kwietnia 2016 Kategoria Kółka do 150 km

Mazowieckie koło_dolina Bugu, Niegów, Sulejów, Dębina, Marki

Wyjazd o 6.00 rano, na DK 632, w okolicach puszczy Słupeckiej na dzień dobry spotykam 2 łosie. Chwila wachania, na ucieczkę nie ma szans, jeden czujnie obserwuje mnie, próbuje rozszyfrować, co to za zwierzę na dwóch kołach zamiast nóg, twardy, czarny połyskujący łeb, z przodu zapalone białe światło, z tyłu świeci czerwoną kropką, przemieszcza się w pozycji zgarbionej, obracając jednostajnie przywiązanymi nogami. Tracę prędkość, właściwie nie wiadomo co robić, ani czego nie robić. Zaskoczony jestem i tyle. Obstawiłbym, że królem tej pseudo puszczy jest co najwyżej dzik, może ryś, ale łosia nie spodziewałem się. Wkrótce wielkie zwierzęta ruszają z lekkością, szybko manewrując między drzewami oddalają się w gęsty las, ten ich bieg ma szyk i grację. Ruszam i ja, kręcę nogami, napięcie mija, przypominam sobie o aparacie fotograficznym, taka okazja i co, nic, nawet o nim nie pomyślałem, a co mówić o błyskawicznej reakcji wygrzebania go z kieszeni, włączeniu, decyzja co do przesłony, kadru, ostrości. Szkoda, jak ma się taki refleks to trzeba zadowolić się tym, co zawsze, czyli statyczną drogą i zakrętem. Pogoda dopisuje, po polach snują się mgły, słońce przebija się przez chmury, maluje refleksy. Kto rano wstaje ten widoki ogląda. W porannym świetle nawet mazowieckie pola nabierają plastyki. Droga leci szybko, zaplanowane z wiatrem to i na liczniku ponad 30 km/h. Przed Niegowem, w okolicach Wólczańskiego lasu jest rozlewisko, odnoga Bugu, na łąkach oczka wodne, wierzby, zielona wiosenną intensywnością trawa. Pełno ptaków, taka ptasia aglomeracja, latają, łażą, przystają, podnoszą jedną nogę, zostają w bezruchu, inne kręcą beczki w powietrzu. Wędkarze moczą kije. Ładne miejsce, sprawdziłem na mapie oznaczone jest jako "Piekiełko". Można i tak spojrzeć. Rozgrywa się tu codzienna bitwa o przeżycie. Wszyscy polują. Ptaki, wędkarze, skrzek i jazgot, co chwila, śmierć spotyka się z życiem. Jadę dalej na polskiej drodze też trzeba mieć się na baczności. Mijam wiaduktem S8, do Zabrodzia, później ulicą Starowijską do torów, na skrzyżowaniu w lewo do Dębinek, stamtąd do Jarzębiej Łąki i Poskolisk. Powrót skrótem przez rezerwat Dębina. 



Szutrowy skrót do Nieporętu. 6.30 rano.


rzeka Czarna. Mazowsze okolice DK632, droga na Izabelin.


Gdzieś w Polsce.


Mazowsze pola.


Mazowsze, 2


Droga do Ryni, Starych Załubic


Skrót przez las, omijam Kuligów.


Przed Niegowem.


Piekiełko


Odpoczynek.


Powrót.

Wiecej zdjeć na

 Zdjecia Niegów Tluszcz


  • DST 102.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 23.54km/h
  • Sprzęt Giant Revolt
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl