Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2018
Dystans całkowity: | 1519.00 km (w terenie 40.00 km; 2.63%) |
Czas w ruchu: | 71:09 |
Średnia prędkość: | 21.35 km/h |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 60.76 km i 2h 50m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 30 września 2018
Kategoria Kółka do 150 km, Terenowo
Runda okolice Świdra
Taki jakiś mało typowy był tem wyjazd, wyjeżdżam z M jeszcze w ciemnościach, korzystam z remontu pasa na ul. P, i czujnie, żeby nie zostać ofiarą porzuconego bezładnie przez ekipę remontową elementu betonowego, mijam te nieskończenie długie okoliczności drogowe krypto miasta, jakimi są Marki. Gdy zaczyna świtać, wjeżdżam do Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, po coś tłukę się na szerokich 2,2 calowych oponach, i obieram azymut na południe, jadę mazowieckim parkiem wzdłuż ulicy Patriotów. Trudno jednoznacznie określić to miejsce czasami przejeżdżam przez piachy i sosnowe zagajniki, innym razem wpadam w tereny mieszkalne, podmiejskie wille budowane w różnych dekadach. 30 września, a temperatura -1C, robi wrażenie, kręcę, żeby się rozgrzać. Słońce powoli wznosi się ponad horyzont i ogrzewa, dłonie już tak nie marzną, ładne okoliczności przyrody malują się pod światło, wiadomo pora dnia i i roku idealna. Wchodzę w zakręt, przy metalowej, wysokiej bramie siedzi Haski, wydaje się niegroźny, zajęty kontemplowaniem zamkniętego ogrodzenia, gdy do niego zbliżam się, odkręca się i biegnie, przekonany, że będzie atak, albo pościg, dociskam, ale czasu mało. Później mocno uderzam głową w asfalt, uratował mnie kask, rower leży dwa metry ode mnie, pies wystraszony powarkuje i biega wokół mnie, nie wie co zrobić, liznąć, czy rozszarpać. Na szerokiej, pustej, osiedlowej ulicy tylko ja i pies, i tak jakoś się potoczyło wszystko niefartownie, że zderzyliśmy się ze sobą i nie udało się wykręcić, żeby uniknąć kraksy. Na szczęście wyszliśmy z tego bez szwanku, przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Jadę dalej, w Otwocku za mostem skręcam w lewo i jadę niebieskim szlakiem wzdłuż rzeki Świder.
Po przecięciu DK 17 w budowie, jadę na wschód w kierunku Dębe Wielkie, na początek urokliwym szutro–żużlem porośniętym wierzbami, teoretycznie jadę z wiatrem, ale jest ciężko, szerokie opony nie ułatwiają sprawy, na odcinkach asfaltowych dłużyzna, a jednostajny szum opon, geometria i siodło roweru też mało długodystansowe. W zasadzie zaczyna mi się ta droga ciągnąć, znane tereny nie ułatwiają sprawy. Parę razy zbaczam w leśne drogi, ale jak nie piachy to drogi te kończą się gdzieś w połowie. W końcu doturlałem się do Kobyłki, jadę nową DDR, później do Obwodnicy S8, dojazdy i serwisówka w budowie od roku. Wszytko pozamykane. Postanowienie z wycieczki to na kołach 2 calowych, zwiedzać bliższą okolicę, ale w 100% terenem.

Obwodnica,

Wjazd do Mazowieckiego Parku

Józefów – Otwock.

Świder

reset nad Świdrem

szutro–żużlem do Dębe Wielkie
czas brutto: 5:59 H
Jadę dalej, w Otwocku za mostem skręcam w lewo i jadę niebieskim szlakiem wzdłuż rzeki Świder.
Po przecięciu DK 17 w budowie, jadę na wschód w kierunku Dębe Wielkie, na początek urokliwym szutro–żużlem porośniętym wierzbami, teoretycznie jadę z wiatrem, ale jest ciężko, szerokie opony nie ułatwiają sprawy, na odcinkach asfaltowych dłużyzna, a jednostajny szum opon, geometria i siodło roweru też mało długodystansowe. W zasadzie zaczyna mi się ta droga ciągnąć, znane tereny nie ułatwiają sprawy. Parę razy zbaczam w leśne drogi, ale jak nie piachy to drogi te kończą się gdzieś w połowie. W końcu doturlałem się do Kobyłki, jadę nową DDR, później do Obwodnicy S8, dojazdy i serwisówka w budowie od roku. Wszytko pozamykane. Postanowienie z wycieczki to na kołach 2 calowych, zwiedzać bliższą okolicę, ale w 100% terenem.

Obwodnica,

Wjazd do Mazowieckiego Parku

Józefów – Otwock.

Świder

reset nad Świdrem

szutro–żużlem do Dębe Wielkie
czas brutto: 5:59 H
- DST 109.00km
- Teren 40.00km
- Czas 05:05
- VAVG 21.44km/h
- Sprzęt Grand Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 września 2018
Kategoria überhaupt nichts
do BikerS na Klaudyny
Chociaż tak, zupełnie nic to nie bo pojechałem do BikerS na Klaudyny centrować koła, 3 sztuki i porozmawiać o wymianach i modernizacji Speca.
- DST 34.00km
- Czas 02:00
- VAVG 17.00km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 września 2018
Kategoria Praca
do pracy
Jadę i wracam. Po powrocie zakupy w Dechatlon: komin i okulary wałęsówki. A w domu czeka urodzinowa tarta malina.
- DST 54.00km
- Czas 02:25
- VAVG 22.34km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 września 2018
Kategoria Praca
do pracy
Dziś kończę 45 lat. To już zdecydowanie jestem za szczytem góry i schodzę sobie w dół. Chociaż dzięki regularnemu jeżdżeniu czuję się dużo silniejszy fizycznie i psychicznie niż wtedy kiedy byłem młodszy, ale nie jeździłem.
- DST 54.00km
- Czas 02:48
- VAVG 19.29km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 września 2018
Kategoria Praca
do pracy
Bardzo silny wiatr z kierunku południowo-zachodniego utrudnia w drodze do pracy, a z powrotem leci się jak na skrzydłach.
- DST 54.00km
- Czas 02:33
- VAVG 21.18km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 września 2018
Kategoria Praca
do pracy
Wiatr masakra, dziś kolejna miła rocznica, Spec przekroczył granicę 21 655 km i zostaje liderem. Poprzednie rekord należał do Unibike Luxor.
- DST 54.00km
- Czas 02:44
- VAVG 19.76km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 września 2018
Kategoria Praca
do pracy
Jadę trochę wykończony psychicznie, niedzielną awarią samochodu, w nocy, w deszczu, uszkodzone sprzęgło samochodu, w okolicach Wiązowny unieruchomiło nas. Na szczęście za nami jechał J i pomógł nam. Dzięki mu za to. W poniedziałek definitywne załamanie pogody, kończy się lato, i tak długo trwało z bonusem 20 dodatkowych wrześniowych dni. Urywa mi się linka od tylnej przerzutki, w trakcie wymiany odkrywam, że wskaźnik zmiany biegu powodował zakłócenia w napinaniu linki, wyłamuje go na zawsze, a przerzutka podaje na wszystkie tarcze.
- DST 54.00km
- Czas 02:47
- VAVG 19.40km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
do pracy i przez Legionowo
Pierwsza część ul. Zdziarską i Głębocką do pracy. Druga część powrót przez Legionowskie wertepy. Chyba po drobnych modyfikacjach mam całą trasę zamykającą się w legionowskie kółko. Sam las jest ciekawy, sporo wydm, teren piaszczysty, niestety trzeba nastawić się na jazdę siłową.
- DST 79.00km
- Czas 03:51
- VAVG 20.52km/h
- Sprzęt Grand Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 września 2018
Kategoria Praca
do pracy 500 raz
Z okazji rocznicy, wracając, ustawiam średnią prędkość przejazdu brutto na 24,1 km/h na Garminie, startt firmowy parking. Przejazd przez Warszawę-Centrum, strata 900 m, korki, światła, inni rowerzyści masowo oblegający ścieżki, po za tym w tym miejscu nie cisnę się, jazda ostrożna, za damkami wszelkiego typu. Na bulwarach już leci mi się już fajnie, na TT okazuje się, że jest szansa bo wieje jednak najmocniej od zachodu i mogę liczyć na pomoc. Przed światłami na Żeraniu wyrównuje, ale po pokonaniu świateł i systemu ślimaków na wiadukty mam stratę 300 m. No to gonię dla wyrównania szans jadę przez ul. Okólną i do samego domu, jestem na + jakieś 180 metrów. I GIT taki prezent, może to nie mistrzostwo, ale dla mnie to całkiem fajny wynik.

- DST 61.50km
- Czas 02:58
- VAVG 20.73km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 września 2018
Kategoria Praca
do pracy
mostem północnym.
- DST 61.50km
- Czas 03:08
- VAVG 19.63km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze