Informacje

  • Wszystkie kilometry: 133478.10 km
  • Km w terenie: 1081.00 km (0.81%)
  • Czas na rowerze: 253d 16h 04m
  • Prędkość średnia: 21.54 km/h
  • Suma w górę: 5656 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomek1973.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 28 sierpnia 2016 Kategoria Trasa ponad 200

Pogranicze w lasach Horyniec Zdrój runda.

Z serii wakacyjny wyjazd. Wyjazd przed 6.00, na początek znaną trasą do Krasnegobrodu przez Szewnię i Adamów. Plusem porannych wyjazdów oprócz walorów estetycznych: mgły, wschód słońca jest też zupełna pustka na drodze. Następnie łupem pada Długi Kąt i Susiec. Tym razem skręcam na południe i przez Hutę Różaniecką jadę do skrzyżowania z DK865. Za Hutą duży kompleks leśny, przez który przedzieram się wąską asfaltową drogą. Później jeszcze trochę manewruję i w Gorajcu spotykam pierwszą cerkiew oraz ciekawy krzyż postawiony w hołdzie dla cesarza Ferdynanda z 1848 r. To chyba ślad panowania Austo-Węgierskiego. Popularna forma wazeliniarstwa w tamtych czasach, jak to zostało skomentowane w późniejszej rozmowie. Nie mieli TVP to stawiali krzyże. Droga asfaltowa kończy się i przechodzi w kamienno-piaszczystą. Podskakuje, ale założyłem szersze opony i idzie to w miarę sprawnie i bezboleśnie. Za Lubaczowem wjeżdżam w ogromne lasy lubaczowsko-horynieckie. Do Radruży droga pokrywa się z trasą GreenVelo, jedzie się wygodnie asfaltową drogą pomiędzy majestatycznymi drzewami. Przebita dętka, ale na szczęście niczego nie zapomniałem: łyżka, łatka, klej, jest w sakwie. Odpoczynek w Horyńcu. Stamtąd śladem GPS podążam do Narola i dalej do Zamościa. Z rzeczy wartych odnotowania to wspinaczka po mini płaskowyżu na którym znajdują się wiekowe stacje drogi krzyżowej. Podjeżdżam po kamienno-piaszczystej drodze, słońce daje na full, mijam poszczególne stacje, cisza, taka trochę mistyka otoczenia udziela mi się. Do Zwierzyńca jadę moim ulubionym gościńcem, przez Floriankę. Pogoda dopisała, opalenizna dopracowana, kreski ostro odcięte powyżej kolan.


Zjazd do Kranobrodu.


Okolice Suśca


Cerkiew w Gorajcu


Świadectwo Austro-Węgierskie tych ziem


Droga z serii po kamyczkach.


W lasach, za Lubaczowem. Droga z Borowej Góry do Radruża.


Fragment Green Velo.


Cerkiew w Radruży.


GreenVelo oraz droga krzyżowa. Taki mini płaskowyż a na nim umiejscowione stacje drogi krzyżowej.


jedna ze stacji.


coraz bliżej....


koło Narola.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl