Poniedziałek, 8 października 2018
Kategoria Praca
do pracy
Po powrocie z Wisły jakoś wszystkie warszawskie podjazdy: ślimaki i podjazd pod Tamkę wydaje się śmieszną górką. Natomiast odreagowuje stres. Generalnie za Częstochową włączyłem w aucie 5 bieg i nie dotykając sprzęgła zatrzymałem się dopiero na Marymoncie. Fart i opatrzność.
- DST 54.00km
- Czas 02:33
- VAVG 21.18km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!









