Piątek, 30 listopada 2018
Kategoria Praca
do pracy
Spec ma się już coraz gorzej, wytarta kompletnie do niebieskiej powłoki antyprzebiciowej, niezniszczalna, opona Schwable Marathon Plus, obręcz w słabym stanie, na szczęście nie znam się, żeby określić jak słabym, klocki zdarte, napęd, 16 tys korba, 10 tys kaseta i łańcuch, w sterach hulają luzy, amortyzator do wyrzucenia. Gdy zjeżdżałem z Grota widziałem rowerzystę który walczy z potężnym południowym wiatrem, jechał niewiarygodnie wolno, ale gdy zjechałem ze ślimaka i wykręciłem też na południe fala lodowatego wiatru trzasnęła mnie, złapała i nie pozwoliła przekroczyć 20 km/h.
W ramach zajęć i obowiązków, w godzinach pracy urywam się i jadę po bluzę z wełny Merino, dzisiejsze zimno zmotywowało mnie do tego.
Na powrocie było ciężko, dał ten tydzień popalić, i jeszcze pyskówka z jakimś człowiekiem o małej wyobraźni w Toyocie.
A i dzisiaj przekraczam 15.000 km w rok, co jest takim moim takim rekordem, który cieszy.
W ramach zajęć i obowiązków, w godzinach pracy urywam się i jadę po bluzę z wełny Merino, dzisiejsze zimno zmotywowało mnie do tego.
Na powrocie było ciężko, dał ten tydzień popalić, i jeszcze pyskówka z jakimś człowiekiem o małej wyobraźni w Toyocie.
A i dzisiaj przekraczam 15.000 km w rok, co jest takim moim takim rekordem, który cieszy.
- DST 66.00km
- Czas 03:19
- VAVG 19.90km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!