Poniedziałek, 15 sierpnia 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 150 km
MPK - większy kawałek tortu
Nadrabiałem zaległości w MPK, do tej pory omijałem ten kompleks leśny, zrażony wspomnieniami nie kończących się piaszczystych dróg. Trasa SzuterMaste 2021, przejechałem w około 75%. Odpuściłem niebieski szlak wzdłuż Mieni. Jak miałbym podsumować to przejezdność na dobrym poziomie, być może miało znaczenie, że jadę dwa dni po deszczach i pseudo–mazowieckie szutero-piachy są ubite i opona 40 mm nie zapada się w nich.
Pierwszy spacer z rowerem zaliczam w lesie, w okolicach Rezerwatu przyrody Gołobórz, ale krótki, i uzasadniony, bo wydeptaną ścieżką dostaje się do utwardzonej drogi, którą jadę do Wiązownej.
Drugi zonk to okolice bunkrów przed Celestynowem, wjazd i zjazd z wydmy, do przejścia, w przenośni i dosłownie.
Dłuższa piaszczysta droga zaczyna się na odcinku Augustówka–Rudnik, jest w miarę przejezdna, na wysokim obrocie, na młynku, bez szału.
Później szuter pierwszego gatunku, jeden z najlepszych ze Starej Huty do Cyganówki. I tutaj osiągam punkt zwrotny, wykręcam na północ. To najgorszy odcinek z Cyganówki, zjazdu z DK76 do Karczunek, Sewerynowa, z pewnością do ominięcia, koniecznie. Ten odcinek to taki triatlon naprzemienny: jazda rowerem, zjazd z wydmy, trucht z rowerem przy boku. Reszta była git, mogła być solidna burza, a nie było.

Wiązowna, jak głosiły banery tędy ma przebiegać trasa szybkiego ruchu A50.
Pierwszy spacer z rowerem zaliczam w lesie, w okolicach Rezerwatu przyrody Gołobórz, ale krótki, i uzasadniony, bo wydeptaną ścieżką dostaje się do utwardzonej drogi, którą jadę do Wiązownej.
Drugi zonk to okolice bunkrów przed Celestynowem, wjazd i zjazd z wydmy, do przejścia, w przenośni i dosłownie.
Dłuższa piaszczysta droga zaczyna się na odcinku Augustówka–Rudnik, jest w miarę przejezdna, na wysokim obrocie, na młynku, bez szału.
Później szuter pierwszego gatunku, jeden z najlepszych ze Starej Huty do Cyganówki. I tutaj osiągam punkt zwrotny, wykręcam na północ. To najgorszy odcinek z Cyganówki, zjazdu z DK76 do Karczunek, Sewerynowa, z pewnością do ominięcia, koniecznie. Ten odcinek to taki triatlon naprzemienny: jazda rowerem, zjazd z wydmy, trucht z rowerem przy boku. Reszta była git, mogła być solidna burza, a nie było.

Wiązowna, jak głosiły banery tędy ma przebiegać trasa szybkiego ruchu A50.
- DST 161.00km
- Czas 06:24
- VAVG 25.16km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!