Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2018
| Dystans całkowity: | 1467.00 km (w terenie 60.00 km; 4.09%) |
| Czas w ruchu: | 72:55 |
| Średnia prędkość: | 20.12 km/h |
| Liczba aktywności: | 29 |
| Średnio na aktywność: | 50.59 km i 2h 30m |
| Więcej statystyk | |
Poniedziałek, 8 października 2018
Kategoria Praca
do pracy
Po powrocie z Wisły jakoś wszystkie warszawskie podjazdy: ślimaki i podjazd pod Tamkę wydaje się śmieszną górką. Natomiast odreagowuje stres. Generalnie za Częstochową włączyłem w aucie 5 bieg i nie dotykając sprzęgła zatrzymałem się dopiero na Marymoncie. Fart i opatrzność.
- DST 54.00km
- Czas 02:33
- VAVG 21.18km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 października 2018
Kategoria Górskie, Kółka do 75 km
PTTK Przysłop pod Baranią Górą
Trasa obejmuje: strart jez. Czerniańskie – PTTK Przysłop pod Baranią Górą. Trasa obejmuje wjazd, 18 minut odpoczynku przy schronisku i zjazd powrotny do jez. Czerniańskiego.
1:21:26 – czas brutto,
1:03:18 – czas netto,
11.6 km/h – średnia prędkość,
15.0 km/h – średnia prędkość ruchu,
51.5 km/h – maksymalna prędkość
Wysokość: 528 m – wzrost wysokości, 379 m – spadek wysokości, 559 m – minimalna wysokość, 938 m – maksymalna wysokość

1:21:26 – czas brutto,
1:03:18 – czas netto,
11.6 km/h – średnia prędkość,
15.0 km/h – średnia prędkość ruchu,
51.5 km/h – maksymalna prędkość
Wysokość: 528 m – wzrost wysokości, 379 m – spadek wysokości, 559 m – minimalna wysokość, 938 m – maksymalna wysokość

- DST 16.00km
- Czas 01:03
- VAVG 15.24km/h
- Sprzęt Grand Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 października 2018
Kategoria Górskie, Kółka do 75 km
Wisła_Trzy Kopce Wiślańskie_Smrekowiec_
Trzy Kopce Wiślańskie 810 m n.p.m., Smerkowiec 853 m n.p.m.,
514 m – wzrost wysokości, 490 m – spadek wysokości, 449 m – minimalna wysokość, 860 m – maksymalna wysokość

Trzy Kopce Wiślańskie
514 m – wzrost wysokości, 490 m – spadek wysokości, 449 m – minimalna wysokość, 860 m – maksymalna wysokość

Trzy Kopce Wiślańskie
- DST 15.00km
- Czas 01:22
- VAVG 10.98km/h
- Sprzęt Grand Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 października 2018
Kategoria Górskie, Kółka do 75 km
okolica Istebna_Wisła
To tylko fragment trasy, obejmujący podjazd z okolic Istebnej, Przeł. Szarcula, zjazd przez Zamek Prezydenta, jez. Czerniańskie, Wisła.

Gdzieś za przełęczą.


Gdzieś za przełęczą.

- DST 39.00km
- Czas 01:50
- VAVG 21.27km/h
- Sprzęt Grand Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 października 2018
Kategoria Górskie, Kółka do 75 km
Wisła Przeł.Kubalonka_Wisła
brutto: 1:06 h
Trasa asfaltem, mijam Jezioro Czerniańskie, później dalej w górę, później Rezydencję Prezydenta RP Zamek, dalej potwornie stromo wjeżdżam na Przeł. Szarcula i Przeł Kubalonka. Zjazd DK 941 do Wisły, szybki.

Jezioro Czerniańskie

podjazd pod Kubalonkę
Trasa asfaltem, mijam Jezioro Czerniańskie, później dalej w górę, później Rezydencję Prezydenta RP Zamek, dalej potwornie stromo wjeżdżam na Przeł. Szarcula i Przeł Kubalonka. Zjazd DK 941 do Wisły, szybki.

Jezioro Czerniańskie

podjazd pod Kubalonkę
- DST 21.00km
- Czas 00:58
- VAVG 21.72km/h
- Sprzęt Grand Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 października 2018
Kategoria Terenowo, Górskie, Kółka do 75 km
Wisła_Nydek trasa MTB
Jest to pierwsza trasa jaką zrobiłem w ramach wyjazdu w Beskid Śląski (w okolice Wisły). Niestety ślad z Garmina nie zarejestrował się, stąd wrzucam plik gpx z netu, którym dysponowałem jadąc po nim. Ruszam z Wisły na wysokości 431 m.n.p.m. w kierunku północnym, później ul.Jawornik w kierunku poludniowo-zachodnim, cały czas pnąc się, na początku asfaltem, później po betonowych płytach. Podjazd jest stromy, zatrzymuje się słysząc za sobą ryk diesla podjeżdżającego za mną, ustępuje mu asfaltu. Jednak ruszenie w dalszą drogę z miejsca jest niemożliwe ze względu na stromość podjazdu, szukam troszkę płaskiego, rozpędzam rower i pnę się dalej. Czasami mam wrażenie, że przednie koło oderwie się i polecę na plecy, mielę korbami cały czas na najlżejszym możliwym przełożeniu 3x10. Wjazd mozolny, nie przekraczam 9 km/h. Podjazd kończy się na wysokości 792 m.n.p.m. w okolicach Schroniska na Soszowie. W sumie to wznios na 361 m na odcinku 7,1 km.
Póżniej z górki wzdłuż granicy, mijam Soszów Mały, by na Przełęczy Beskidek 684 m.n.p.m., wykręcić w stromy, kamienisty zjazd do Nydka w Czechach. Trasa na początku trudna, bardzo stroma, niezliczona ilość luźno leżących kamieni. Dopiero gdzieś od połowy jest asfalt i tam lecę już wsłuchując się w odgłos szumiącego bębenka.
W mieście okazuje się, że Czechy to jednak zagranica i kupienie 1L wody za polskie 100 zł, może być niewykonalne, szybko zniechęcony jadę dalej, w podjęciu takiej decyzji dużo pomaga mi nieświadomość, że jestem jeszcze przed największym podjazdem dzisiejszego dnia. W Nydku wracam na wysokości 403 m.n.p.m. i jadę na początku szlakiem czerwonym, później żółtym na wysokość max 897 m.n.p.m. na odcinku 9,1 km, czyli 494 m w pionie w kierunku granicy z Polską. Mijam Loucka 835 m.n.p.m., Filipka 722 m.n.p.m., Konihlava 776 m.n.p.m. Końcówka wymagająca, prowadzę rower, jest wąsko i stromo, jechać nie da się. Docieram do skrzyżowania szlaków Pod Małym Stożkiem 833 m.n.p.m., skąd żółtym zjeżdżam do Wisły, i jest znowu stromo i kamieniście, często zeskakuję z roweru, mam znikome doświadczenie w jeździe po górach, jestem zmęczony i potwornie chce mi się pić. Na takich zjazdach trzeba reagować w przeciągu ułamków sekund, powolnych i niedoświadczonych czeka gleba na kamieniach. W Wiśle kupuję w końcu sok pomarańczowy.
Na trasie popełniłem dwa błędy. 1. Wybrałem się w taką trasę bez wody, złe przyzwyczajenia z równiny, że jakoś to będzie, tam trasy nie są tak wymagające, a sklep wcześniej czy później zawsze się znajdzie.
2. Zbyt dużo warstw ubrania, na podjazdach gotowałem się, musiałem owijać kurtkę wokół kierownicy, co było niewygodne. Natomiast na zjazdach było ok.
Odpoczywam i później jeszcze ruszam na Przełęcz Kubalonka 761 m n.p.m.

Okolice Schroniska na Soszowie 792 m.n.p.m.

to samo, tylko trochę dalej.

coś co Czesi określają jako chata Filipka
Póżniej z górki wzdłuż granicy, mijam Soszów Mały, by na Przełęczy Beskidek 684 m.n.p.m., wykręcić w stromy, kamienisty zjazd do Nydka w Czechach. Trasa na początku trudna, bardzo stroma, niezliczona ilość luźno leżących kamieni. Dopiero gdzieś od połowy jest asfalt i tam lecę już wsłuchując się w odgłos szumiącego bębenka.
W mieście okazuje się, że Czechy to jednak zagranica i kupienie 1L wody za polskie 100 zł, może być niewykonalne, szybko zniechęcony jadę dalej, w podjęciu takiej decyzji dużo pomaga mi nieświadomość, że jestem jeszcze przed największym podjazdem dzisiejszego dnia. W Nydku wracam na wysokości 403 m.n.p.m. i jadę na początku szlakiem czerwonym, później żółtym na wysokość max 897 m.n.p.m. na odcinku 9,1 km, czyli 494 m w pionie w kierunku granicy z Polską. Mijam Loucka 835 m.n.p.m., Filipka 722 m.n.p.m., Konihlava 776 m.n.p.m. Końcówka wymagająca, prowadzę rower, jest wąsko i stromo, jechać nie da się. Docieram do skrzyżowania szlaków Pod Małym Stożkiem 833 m.n.p.m., skąd żółtym zjeżdżam do Wisły, i jest znowu stromo i kamieniście, często zeskakuję z roweru, mam znikome doświadczenie w jeździe po górach, jestem zmęczony i potwornie chce mi się pić. Na takich zjazdach trzeba reagować w przeciągu ułamków sekund, powolnych i niedoświadczonych czeka gleba na kamieniach. W Wiśle kupuję w końcu sok pomarańczowy.
Na trasie popełniłem dwa błędy. 1. Wybrałem się w taką trasę bez wody, złe przyzwyczajenia z równiny, że jakoś to będzie, tam trasy nie są tak wymagające, a sklep wcześniej czy później zawsze się znajdzie.
2. Zbyt dużo warstw ubrania, na podjazdach gotowałem się, musiałem owijać kurtkę wokół kierownicy, co było niewygodne. Natomiast na zjazdach było ok.
Odpoczywam i później jeszcze ruszam na Przełęcz Kubalonka 761 m n.p.m.

Okolice Schroniska na Soszowie 792 m.n.p.m.

to samo, tylko trochę dalej.

coś co Czesi określają jako chata Filipka
- DST 32.00km
- Czas 04:22
- VAVG 7.33km/h
- Sprzęt Grand Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 października 2018
Kategoria Praca
do pracy
Wiatr otoczył mnie i sponiewierał, silny zachodni atlantycki, ustawiam jednostajną prędkość i kręcę ze stałą 19 - 22 km. Wzdłuż Wisły jakoś szybciej. Jutro wyjazd do Wisłī, niestety historia ze sprzęgłem będzie miała dalszy ciąg, i wyjazd pod względem transportu mocno stresowy.
- DST 54.00km
- Czas 02:27
- VAVG 22.04km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 października 2018
Kategoria Praca
do pracy 22.000 na Specu
dziś taka rocznica kilometrowa, miły akcent, wieje silnie i pomaga na powrocie.
- DST 54.00km
- Czas 02:40
- VAVG 20.25km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 października 2018
Kategoria Praca
do pracy
12 000 km gdieś przeleciało w roku 2018. Powoli i mozolnie nabija się każdy tysiąc km. Ogólnie to też jest rocznica bo 40 000 km na BS. Jest plan w głowie aby wprowadzić na stałe 100 zł za każdy 1000 km i zbierać fundusz na jakiś kolejny sprzęt albo kompleksowy remont.
- DST 54.00km
- Czas 02:23
- VAVG 22.66km/h
- Sprzęt Specialized crosstrail
- Aktywność Jazda na rowerze









