Niedziela, 28 maja 2017
Kategoria Kółka do 150 km
Wzdłuż kraju mlekovity, czyli droga do Łap
O obłędnie porannej porze przezwyciężam leniwość niedzieli, i jestem na trasie już o 4.30. Serwisówka S8 do Wyszkowa, malownicze pejzaże, wykreślone promieniami wschodzącego słońca. Most na Bugu przekraczam po godzinie i dwudziestu trzech minutach. Później Brańszczyk, przeprawa do Broka, w końcu udało się odnaleźć właściwą drogę i nie błądziłem po okolicznych piaszczystych leśnych szlakach. Dzień rozbudzony jest już na dobre, powoli zaczynają również pojawiać się "ludzkie okoliczności", pierwsze samochody, otwierają sklepy, na ulicach gęsiego zmierzają mieszkańcy do kościoła. Właściwie gdybym na fotografii miał ująć XXI folklor polskiej wsi to pokazałbym zjawisko ciągnących się sznurem samochodów, rowerów zmierzających na mszę.
Teraz mocno odbijam na północny wschód, droga wąska, na jeden samochód, niesamowicie kręta, po obu stronach wierzby, dużo łąk. Tereny rolnicze, wszędzie pasące się krowy, jest ich coraz więcej, przypominam sobie, czytałem kiedyś, że jest to teren Mlekowity, czyli jak to w przysłowiu: "kraina mlekiem płynąca". Na wsiach duże, nowoczesne gospodarstwa: silosy, stodoły, wszystko połączone systemem błyszczących, ocynkowanych rur. Na podjazdach niezłe fury, jeśli ma być prestiżowo, dostojnie to koniecznie biały mercedes, taki tutaj obowiązuje kanon i to często się powtarza. Bardzo przyjemna ta trasa, sunę drogami niezaznaczonymi na ogólnopolskich mapach, znanymi tylko lokalnie, fragmentami droga na szerokość rozłożonych ramion, kręta, z rozsypanym piaskiem na zakrętach 90 stopni, którymi najczęściej jeżdżą cysterny mlekovity.
Dolegliwości i bóli związanych aż trasą nie mam żadnych. Widokowo przyjemna, w końcówce wzdłuż torów, droga terenowa, piaszczysta, Miasto Łapy przygnębiające, niedzielne południe, w centrum życie skupione wokół lodziarni, zamawiam loda firmowego i staję w kolejce zakupić bilet na ICC do Warszawy o 11.50.
Dane szczegóły:
Wyszków: Ava speed: 27,8; czas dojazdu: 1:23 h
Łapy: (przed odcinkiem polno-leśnym) dystans: 156,3; czas 5:33 H; Ava Speed: 28,2
Komplet droga do Łap to 166 km.

Światło, mgła i dwa zakręty.

Ulubione miejsce nad Bugiem.

Tereny mlekovity, wszystko podporządkowane produkcji siana i mleka.

i pasące się krowy, obok trasa szybkiej kolei Białystok-Warszawa.
Teraz mocno odbijam na północny wschód, droga wąska, na jeden samochód, niesamowicie kręta, po obu stronach wierzby, dużo łąk. Tereny rolnicze, wszędzie pasące się krowy, jest ich coraz więcej, przypominam sobie, czytałem kiedyś, że jest to teren Mlekowity, czyli jak to w przysłowiu: "kraina mlekiem płynąca". Na wsiach duże, nowoczesne gospodarstwa: silosy, stodoły, wszystko połączone systemem błyszczących, ocynkowanych rur. Na podjazdach niezłe fury, jeśli ma być prestiżowo, dostojnie to koniecznie biały mercedes, taki tutaj obowiązuje kanon i to często się powtarza. Bardzo przyjemna ta trasa, sunę drogami niezaznaczonymi na ogólnopolskich mapach, znanymi tylko lokalnie, fragmentami droga na szerokość rozłożonych ramion, kręta, z rozsypanym piaskiem na zakrętach 90 stopni, którymi najczęściej jeżdżą cysterny mlekovity.
Dolegliwości i bóli związanych aż trasą nie mam żadnych. Widokowo przyjemna, w końcówce wzdłuż torów, droga terenowa, piaszczysta, Miasto Łapy przygnębiające, niedzielne południe, w centrum życie skupione wokół lodziarni, zamawiam loda firmowego i staję w kolejce zakupić bilet na ICC do Warszawy o 11.50.
Dane szczegóły:
Wyszków: Ava speed: 27,8; czas dojazdu: 1:23 h
Łapy: (przed odcinkiem polno-leśnym) dystans: 156,3; czas 5:33 H; Ava Speed: 28,2
Komplet droga do Łap to 166 km.

Światło, mgła i dwa zakręty.

Ulubione miejsce nad Bugiem.

Tereny mlekovity, wszystko podporządkowane produkcji siana i mleka.

i pasące się krowy, obok trasa szybkiej kolei Białystok-Warszawa.
- DST 166.00km
- Czas 06:54
- VAVG 24.06km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!









