Sobota, 21 lipca 2018
Kategoria Kółka do 150 km, Górskie
Świętokrzyski obrót 360 wokół Łysej Góry.
Dla przełamania monotonii i nudy udałem się z wizytą gościnną w Góry Świętokrzyskie. Trasę podpatrzyłem na BS, a w lipcu 2016 przejechałem ją, a teraz to remake. Po raz kolejny przekonałem się, że jazda górska to zupełnie inny fan i emocje niż pokonywanie, połykanie dziesiątek kilometrów na płaskich terenach. Trasa wiodła lokalnymi asfaltami, bez większego ruchu samochodowego, wiadomo, zupełnie bez samochodów to już się nie obejdzie, często na zapuszczonych podwórkach stoją 3 BW-emki. Jedna z dachem, druga bez, a trzecia już rozbita.
Runda ma to do siebie, że poprowadzona jest grzbietami dwóch masywów, a w centrum jest widok na Łysą Gorę, dość malowniczo, ale bardzo dużo jest stromych podjazdów, które całkiem skutecznie sponiewierały mnie.

W tle Łysa Góra to wokół niej będę się obracał

klasyka, kto skraca drogę, ten jeździ po kamieniach.

w nagrodę zjazd wąwozem

prawie pionowo w dół, i zakręt

typowy pejzaż

Zalew Wióry, tama

pole,

jadę.
Średnia Avg:22,3 km/h
Runda ma to do siebie, że poprowadzona jest grzbietami dwóch masywów, a w centrum jest widok na Łysą Gorę, dość malowniczo, ale bardzo dużo jest stromych podjazdów, które całkiem skutecznie sponiewierały mnie.

W tle Łysa Góra to wokół niej będę się obracał

klasyka, kto skraca drogę, ten jeździ po kamieniach.

w nagrodę zjazd wąwozem

prawie pionowo w dół, i zakręt

typowy pejzaż

Zalew Wióry, tama

pole,

jadę.
Średnia Avg:22,3 km/h
- DST 128.00km
- Czas 05:44
- VAVG 22.33km/h
- VMAX 62.30km/h
- Podjazdy 1450m
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!