Informacje

  • Wszystkie kilometry: 124080.10 km
  • Km w terenie: 1081.00 km (0.87%)
  • Czas na rowerze: 234d 20h 29m
  • Prędkość średnia: 21.60 km/h
  • Suma w górę: 5656 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tomek1973.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 26 sierpnia 2018 Kategoria Kółka do 150 km

Frombork i z powrotem przez Elbląg

Założyłem obozowisko namiotowe na campingu w Stegnie. Przez płaskie, poprzecinane kanałami Żuławy dostaje się na most przerzucony przez Nogat. Żuławy wydają się spokojnym, mało zaludnionym regionem, ale w wakacje drogi krajowe oblegane są przez wczasowiczów udających się nad morze, na mierzeję, Krynica, Jantar, Stegna i takie tam. DK 501 i DK 502, warunki i zasady jak na torze wyścigowym, stada samochodów na rejestracjach z całej Polski. Żeby bezstresowo jeździć rowerem kluczę i jadę w zygzak, dodatkowa trudność to jedyny most przez Szkarpawę położony między miejscowościami Rybina i Tujsk. Zanim przez Marzęcino docieram do Bielnika mam wykręcone 40 km. Stamtąd do Nowakowa, wzdłuż Nogatu, drogą z super widokiem na rzekę, później  DK 503 do Tolkmicka, już nie po płaskim bo jestem na wysoczyźnie elbląskiej, na panoramę której miałem widok jadąc po Żuławach. Przypadkowo odnajduję szlak GreenVelo i sprawdzam, niestety okazuje się, że droga to płyty betonowe, po których jechać serdecznie nienawidzę, a dalej po białym tłuczniu, to już lepiej. Lecę przełajem także mi to obojętne, ale gdybym wybrał się z sakwami, gdzie koła są dodatkowo dociążone to przemieszczanie się tą trasą mogłoby być ryzykowne, łatwo o usterkę. W lesie spore podjazdy, a na zjazdach trzeba uważać, rzuca kamieniami na wszystkie strony. Końcówka trasy do Fromborka już po DK 504. Miasto podobało mi się, ciekawa architektura, zawiła historia, położone na wzgórzach i posiadające port. To elementy obce typowemu mazowszaninowi, dlatego pooglądałem sobie wszystko z perspektywy siodła roweru, w porcie zjadłem dorsza, bo ta ryba najbardziej kojarzy mi się z Bałtykiem. Powrót z pewnymi modyfikacjami, do Elbląga zaglądam i wjeżdżam tylną bramą, tak jak prowadzi GV, przez atrakcje wysoczyzny: Jagodnik, Dąbrową i Jelenią Dolinę. W Elblągu gofry, później wracam na znaną już drogę przez Żuławy, gdzieś zagapiłem się i do mostu na Nogacie dojeżdżam po betonowych płytach. 


Wzdłuż Nogatu


Z mostu nad Szkarpawą, Rybina – Tjusk


panorama Tolkmicko.



  • DST 184.00km
  • Czas 08:16
  • VAVG 22.26km/h
  • Sprzęt Giant Revolt
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl