Czwartek, 13 grudnia 2018
Kategoria Praca
do pracy
Rano, wychodzą już tafle lodu, na szczęście sporo odcinków posypane solą.
Na powrocie pod wiatr, taki jednostajny, którego nie czuć po drodze bo można do niego się przyzwyczaić, natomiast pod domem schodzę z roweru już na miękkich nogach.
Na powrocie pod wiatr, taki jednostajny, którego nie czuć po drodze bo można do niego się przyzwyczaić, natomiast pod domem schodzę z roweru już na miękkich nogach.
- DST 54.00km
- Czas 02:26
- VAVG 22.19km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!