Poniedziałek, 31 grudnia 2018
Kategoria Praca
do pracy_ostatni rowerowy dzień 2018r.
Wracam pod wiatr. Rok z tendencją zwyżkową. Wyznaczona nowa granica rocznego przebiegu 15993, zabrakło tylko 7 km do 16 z przodu licznika, ale co tam nie jestem pazerny na kilometry. Parę wyjazdów dłuższych, miło wspominam Olsztyn, Świętokrzyskie GVelo, wyjazd w okolicach mierzei, Elbląga i oczywiście droga na Hel, ze specyficznym nocnym powrotem. Udało się również pojeździć po górach (Beskid Śląski). Nie przypominam sobie w tym roku większych ryzykownych sytuacji na drodze. I sezon zimowy przejeżdżony w całości od pierwszego dnia stycznia do ostatniego grudnia. Rok udany i chciałbym życzyć sobie następnego podobnego.
- DST 59.00km
- Czas 02:31
- VAVG 23.44km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!