Niedziela, 5 maja 2019
Kategoria Kółka do 75 km
Jeziorki fragment
Wyjazd w zimny, wietrzny dzień, niedziela, ekstremalnie rano, na bulwarach mijam R1973, w drodze na księżyc, na tyle mnie zaskoczyła jego obecność w centralnej Polsce, że dopiero później połączyłem fakty, niebieski kolor i Giant Anthem. Jadę Puławską, nowymi inwestycjami rowerowymi do Piaseczna, później aleja Kalin, Zalesie przy stawach, willowe ulice Konstancina, papiernia, tężnie, park i czuję jak rzuca przednim kołem. Myślę, że to silny boczny północny wiatr, ale nie, przyczyną było uciekające powietrze z przedniego koła. Niestety w zapasie tkwi dziurawa dętka, czyli kleję, do zestawu naprawczego dawno nie zaglądałem, znajduję tam stary zeschnięty klej, 2 łatki w zapasie, czyli tylko jeden strzał, oprócz tego zauważam brak łyżek do ściągnięcia opony. Męka była bo warunki atmosferyczne słabe, wiatr, deszcz, wilgotno, ślisko i wszystko się klei. Udało się, pakuje rozrzucone rzeczy i wzdłuż rezerwatu Łęgi Oborki mknę do Gassów, a później śladem wiślanej trasy pod wściekły wiatr do M. Tempo słabe, dużo kluczenia, zakrętów.

za Zalesiem

za Zalesiem
- DST 102.00km
- Czas 04:14
- VAVG 24.09km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!