Środa, 16 października 2019
Kategoria Praca
do pracy

Jadę kolarką i jest to coraz mniej dla mnie dziwne, a nawet zauważam plusy takiej sytuacji. Na powrocie, mokro i ślisko, spadł dwu godzinny deszcz, nie wiadomo skąd się wziął, był wbrew zapowiedziom, taki nieprzewidywalny. Kolarka ubabrana, łańcuch do smarowania. Poza tym ciepło nadal i przyjemnie, tylko ślisko, mokre liście zalegają w coraz większych ilościach.
- DST 54.00km
- Czas 02:23
- VAVG 22.66km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.