Poniedziałek, 4 listopada 2019
Kategoria Praca
do pracy
Wietrznie, z południowego-zachodu, testuje "przecinaka" po wymianie napędu ze Speca i "gów...", przeskakuje o jeden ząbek, może i lepiej jest niż było, ale jechać w komforcie to się nie da, szczególnie, że zbliżająca się zima ma swoją specyfikę i wymaga dobrego napędu, a nie jakiegoś reanimowanego z 6 tys. przebiegiem. Mistrz "cebuli" ze mnie.
Zamiana sidełka też wypadała słabo, bo na miejskim "przecinaku" inna jest pozycja siedzenia i na tym siodle nie da się wytrzymać.
Trzeba będzie zamówić nowe sprzęty i mam nadzieje, że Brennabor wytrzyma jeszcze z 10 tys.
W swojej wirtualnej jeździe wzdłuż MRDP dojechałem dziś do Tolkmicka, ładne miasto na południowym brzegu Zalewu Wiślanego.
Trasa wiodła DK 503.
Zamiana sidełka też wypadała słabo, bo na miejskim "przecinaku" inna jest pozycja siedzenia i na tym siodle nie da się wytrzymać.
Trzeba będzie zamówić nowe sprzęty i mam nadzieje, że Brennabor wytrzyma jeszcze z 10 tys.
W swojej wirtualnej jeździe wzdłuż MRDP dojechałem dziś do Tolkmicka, ładne miasto na południowym brzegu Zalewu Wiślanego.
Trasa wiodła DK 503.
- DST 53.50km
- Czas 02:35
- VAVG 20.71km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!









