Środa, 7 lipca 2021
Kategoria Kółka do 75 km
Kraków tam i z powrotem
do Krakowa przez dolinkę Prądnika, w dzień pracujący, o porannej porze - najładniejsza droga. Pustka. W pierwszą stronę wjazd do Krakowa drogą wojewódzką, z górki, tylko szumiały koła. A na powrocie czerwonym szlakiem, zaliczyłem stromy zjazd, nie zauważyłem, że nie nadaje się dla rowerów, dopiero na żywca przekonałem się. Było blisko zrzucenia przez byka.
Bardzo udany 4 dniowy wypad z bazą na campingu "Nasza dolina". I nie spodziewałem się, że już pod Krakowem są takie ostre ścianki.





Taka zbieranina zdjęć, z różnych dni, jak wizytowałem podkrakowskie dolinki.
Bardzo udany 4 dniowy wypad z bazą na campingu "Nasza dolina". I nie spodziewałem się, że już pod Krakowem są takie ostre ścianki.





Taka zbieranina zdjęć, z różnych dni, jak wizytowałem podkrakowskie dolinki.
- DST 56.00km
- Czas 04:00
- VAVG 14.00km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!