Piątek, 1 sierpnia 2025
Kategoria Ekskursja, Grawele, Kółka do 150 km
Powłòczenie korbą po Parku Zaborskim, d.3
Z dwóch wariantów jakie mogłem wybrać oczywiście wybrałem ten trudniejszy. Tzn po fakcie dowiedziałem się, że był "dla ambitnego rowerzysty". W parku Zaborskim są takie pagóry, że myślałem, że wyciągnę na nich kopyta. Okolice to wielkie plantacje drewna dla przemysłu każdego, odmiana tej rośliny to sosna, taki cieniowany pień, jasny brąz u góry schodzi do ciemnego u dołu. Ładnie to cieniowanie wygląda przemnożone przez tysiące drzew. Rośnie na byle piachu, i te drogi też były z piachu, luźnych kamyków, i kolein samochodowych, lub tarki. Ruch kołowy mały, prawie żaden, ale ma to swoje konsekwencje, jak się trafi stary golf to zawsze unosi się delikatnie nad ziemią, opony łapczywie próbują złapać trochę asfaltu, jak tonący powietrza, silnik rozdziera ciszę lasu, Jest jak światło błyskawicy w biały dzień. Na szczęście szybko znika w czeluściach zieleni. Rozsądny rowerzysta obserwuje ten proces za ściany drzew, biegnącej równolegle marszruty. A teraz jest burza, a ja kupiłem bilet na icc z Bydgoszczy, optymista.
- DST 115.00km
- Czas 06:06
- VAVG 18.85km/h
- Sprzęt FELT
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!









