Wpisy archiwalne w kategorii
Grawele
Dystans całkowity: | 10158.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 446:07 |
Średnia prędkość: | 22.16 km/h |
Liczba aktywności: | 111 |
Średnio na aktywność: | 91.52 km i 4h 05m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 9 października 2022
Kategoria Grawele, Trasa ponad 200
Jesienne okno pogodowe
Za Radomiem skręcam w las kozienicki, idealnie utwardzona droga, z białego kamyka, i tak do samej Warki, lasy, szutery, jesienne słońce, sporo mostków, cieków wodnych i kolorów, gdzieś w międzyczasie singiel grzbietem wydmy, wąski, kręty, oznaczony czarnym. Później już za Warką zaczynają się sady jabłkowe, drzewka obwieszone owocami, zbiory. Wąskimi drogami pomykają traktory, ciągną za sobą wagony przyczepek załadowane skrzyniami. Widok od strony południowej na ruiny zamku w Czersku, z najlepszej strony. Zjazd z góry zamkowej szybszy niż podjazd, trzeba dobrze ścisnąć klamki, przy podstawie skręt w szuter przecinający sad, w kierunku przeprawy przez Wisłę na DK 50. Ta koszmarna, remont mostu, wypełniona ciężarówkami, przeciskam się jakoś, zdobyta przestrzeni łatwo nie oddam, czarna naczepa przede mną, za mną mruczy diesel białej Scanii. Za rzeką zbiegam po schodach z nasypu i czarną, z żużlu drogą jadę do Podbieli, skąd jest najlepszy wjazd na czerwoną drogę w MPK. Za Otwockiem jadę w jakimś syfie komunikacyjnym, masowy powrót z pracy, a ja w kierunku wiszącego mostka nad Świdrem. Dalej jest całkiem, całkiem droga w kierunku poligonowego lasu w Okuniewie. Cisnę już, po lewej słońce kładzie się, zbliża się do linii horyzontu, a ja nie mam ochoty kaliskich mostów jechać w ciemnościach, udało się jadę je w szarościach. W Osowie zatrzymuje się koło muzeum w budowie i dojadam resztki miodu, w zasadzie blisko, ale nie spieszy się, to wyjazd prezentowy na 49 urodziny. Czeka mnie jeszcze pusta szeroka ddera, na której są tysiące rozrzuconych szkieł, jedno z nich wbija się w oponę, słyszę syk ulatniającego się powietrza, mleczko nie zasklepiło dziury, rower uwalony, na uwaloną oponę zakładam dętkę.
















- DST 215.00km
- Czas 08:24
- VAVG 25.60km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 sierpnia 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 150 km
Szumin, willa Hansenów
Dobrze pojechać z rana, mazowieckie łąki na równinie ciekawiej wyglądają "pod światło", a wiatr w plecy na równinie to jak paliwo.
W pierwszej części (Marki - Pogorzelec, okolice DK do Łochowa) przejezdność całkowita, sporo starego popękanego asfaltu, pamiętającego czasy udzielnego księstwa mazowieckiego, ale zdarzały się też nówki asfaltowe. Trasa była poplątana, także sporo łączników szutrowych, na których nawierzchnia zaczęła się "rozpuszczać" od upałów i zamieniać w sypki piasek. Powrót, część druga. Odcinek na wysokości od Fidestu do Mostówki to krajobrazowy park wydm jakiś tam, 400 ha piachów, musiałem prowadzić rower, a buty zapadały się po kostki w piachu. Przedłużyło to wycieczkę o 1h na luzie. Od Dk do Fidestu jest super szuter, i trzeba było na skrzyżowaniu wykręcić na południowy - wschód do Podgaci (ta droga zapowiadała się dobrze, niestety ja wykręciłem na Lucynów). Poza tym odcinek wzdłuż Liwca to petarda, mikroklimat, widokowo.

Gruzy i wierzby po drodze.

pierwszy pit stop na jedynkę.

wzdłuż Liwca.

Bug zakole.

Bezużyteczna droga, od roku nie oddana dla ruchu, korzystam




cel wycieczki, zabytkowa willa Hansenów, w Szuminie.
W pierwszej części (Marki - Pogorzelec, okolice DK do Łochowa) przejezdność całkowita, sporo starego popękanego asfaltu, pamiętającego czasy udzielnego księstwa mazowieckiego, ale zdarzały się też nówki asfaltowe. Trasa była poplątana, także sporo łączników szutrowych, na których nawierzchnia zaczęła się "rozpuszczać" od upałów i zamieniać w sypki piasek. Powrót, część druga. Odcinek na wysokości od Fidestu do Mostówki to krajobrazowy park wydm jakiś tam, 400 ha piachów, musiałem prowadzić rower, a buty zapadały się po kostki w piachu. Przedłużyło to wycieczkę o 1h na luzie. Od Dk do Fidestu jest super szuter, i trzeba było na skrzyżowaniu wykręcić na południowy - wschód do Podgaci (ta droga zapowiadała się dobrze, niestety ja wykręciłem na Lucynów). Poza tym odcinek wzdłuż Liwca to petarda, mikroklimat, widokowo.

Gruzy i wierzby po drodze.

pierwszy pit stop na jedynkę.

wzdłuż Liwca.

Bug zakole.

Bezużyteczna droga, od roku nie oddana dla ruchu, korzystam




cel wycieczki, zabytkowa willa Hansenów, w Szuminie.
- DST 138.00km
- Czas 05:30
- VAVG 25.09km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 sierpnia 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 75 km
Bliskie okolice...
wyjazd w poszukiwaniu żwirków w pobliżu domu, pierwszy raz ominąłem ul. Żołnierską i lasem w okolice Rembertowa, Wawra, Międzylesia, wzdłuż Wiseły i kanału Żerania.
- DST 68.00km
- Czas 03:22
- VAVG 20.20km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 sierpnia 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 150 km
MPK - większy kawałek tortu
Nadrabiałem zaległości w MPK, do tej pory omijałem ten kompleks leśny, zrażony wspomnieniami nie kończących się piaszczystych dróg. Trasa SzuterMaste 2021, przejechałem w około 75%. Odpuściłem niebieski szlak wzdłuż Mieni. Jak miałbym podsumować to przejezdność na dobrym poziomie, być może miało znaczenie, że jadę dwa dni po deszczach i pseudo–mazowieckie szutero-piachy są ubite i opona 40 mm nie zapada się w nich.
Pierwszy spacer z rowerem zaliczam w lesie, w okolicach Rezerwatu przyrody Gołobórz, ale krótki, i uzasadniony, bo wydeptaną ścieżką dostaje się do utwardzonej drogi, którą jadę do Wiązownej.
Drugi zonk to okolice bunkrów przed Celestynowem, wjazd i zjazd z wydmy, do przejścia, w przenośni i dosłownie.
Dłuższa piaszczysta droga zaczyna się na odcinku Augustówka–Rudnik, jest w miarę przejezdna, na wysokim obrocie, na młynku, bez szału.
Później szuter pierwszego gatunku, jeden z najlepszych ze Starej Huty do Cyganówki. I tutaj osiągam punkt zwrotny, wykręcam na północ. To najgorszy odcinek z Cyganówki, zjazdu z DK76 do Karczunek, Sewerynowa, z pewnością do ominięcia, koniecznie. Ten odcinek to taki triatlon naprzemienny: jazda rowerem, zjazd z wydmy, trucht z rowerem przy boku. Reszta była git, mogła być solidna burza, a nie było.

Wiązowna, jak głosiły banery tędy ma przebiegać trasa szybkiego ruchu A50.
Pierwszy spacer z rowerem zaliczam w lesie, w okolicach Rezerwatu przyrody Gołobórz, ale krótki, i uzasadniony, bo wydeptaną ścieżką dostaje się do utwardzonej drogi, którą jadę do Wiązownej.
Drugi zonk to okolice bunkrów przed Celestynowem, wjazd i zjazd z wydmy, do przejścia, w przenośni i dosłownie.
Dłuższa piaszczysta droga zaczyna się na odcinku Augustówka–Rudnik, jest w miarę przejezdna, na wysokim obrocie, na młynku, bez szału.
Później szuter pierwszego gatunku, jeden z najlepszych ze Starej Huty do Cyganówki. I tutaj osiągam punkt zwrotny, wykręcam na północ. To najgorszy odcinek z Cyganówki, zjazdu z DK76 do Karczunek, Sewerynowa, z pewnością do ominięcia, koniecznie. Ten odcinek to taki triatlon naprzemienny: jazda rowerem, zjazd z wydmy, trucht z rowerem przy boku. Reszta była git, mogła być solidna burza, a nie było.

Wiązowna, jak głosiły banery tędy ma przebiegać trasa szybkiego ruchu A50.
- DST 161.00km
- Czas 06:24
- VAVG 25.16km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 lipca 2022
Kategoria Kółka do 75 km, Grawele
Sprawdzić przeprawę promową Arciechów – Serock–Cupel.

tylko nie wiem, czy na tą chwilę kursuje, ze względu na niski stan wód.
- DST 60.00km
- Czas 02:40
- VAVG 22.50km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 lipca 2022
Kategoria Trasa ponad 200, Grawele
szutrobranie
Przejechałem fragment trasy tegorocznego maratonu GM 500 na tak zwany krzywy ryj. Nie chciało mi się nic wymyślać, ciekawy byłem jak dobrane są poszczególne odcinki i chciałem przekonać się czy ma to dla mnie sens, a poza tym wydarzenie ma miejsce miesiąc po fakcie oficjalnego wyścigu. Potwierdzam trasa świetnie przygotowana, drogi dobrej jakości i przejezdności. Na trasę wbiłem się w NDM, a odpuściłem w puszczy Bolimowskiej, gdzie ładna DDR zachęciła mnie do teleportowania się na koleje mazowieckie. Do ponad programowych atrakcji i wydarzeń zaliczam trzy ataki psów, tym razem były to osobniki większe, takie do pasa, nie byle jakie. Na szczęście motywacje miały małą, najedzone, zadbane przez swoich właścicieli, zbyt długo mnie nie goniły. Tak to mniej więcej wyglądało, od Iławy już nie robiłem zdjęć.

Zakroczym



Droga do Czerwińska nad Wisłą

Wjazd do Czerwińska nad Wisłą

most na DK50, Wyszogród,

polny łącznik do nadwiślanych szuterów

kompozycje.

wzdłuż Wisły,

reset w Płocku


Zakroczym



Droga do Czerwińska nad Wisłą

Wjazd do Czerwińska nad Wisłą

most na DK50, Wyszogród,

polny łącznik do nadwiślanych szuterów

kompozycje.

wzdłuż Wisły,

reset w Płocku

- DST 264.00km
- Czas 12:17
- VAVG 21.49km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 maja 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 150 km
Świętokrzyski rajd po gruzie – Św Kat. Szydłów, Łagów, Św Kat.
Dobra hipoteza, że w okolicach Gór Świętokrzyskich powinny być super szutry, w końcu kamyków tam nie brakuje. Odkryciem są tereny w okolicach Szydłowa, spora sieć dróg, ruch zerowy, ładny krajobraz. Natomiast tereny w okolicach Łagowa to solidne ścianki do podjechania, 10%-12%.

Szydłów

gdzieś po drodze

Cisowsko–Orłowiński Park Krajobrazowy, na przestrzał, z zachodu na wschód.

Szydłów

gdzieś po drodze

Cisowsko–Orłowiński Park Krajobrazowy, na przestrzał, z zachodu na wschód.
- DST 160.00km
- Czas 07:07
- VAVG 22.48km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 16 maja 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 75 km
Świętokrzyskie Góra Świnia
Rekonesans po starym śladzie.










- DST 90.00km
- Czas 04:51
- VAVG 18.56km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 maja 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 150 km
Napoleońskim szlakiem
Droga między Mostówką a Kamieńczykiem nierowerowa, nieprzebrane piachy. Trakt napoleoński w asfalcie, długa prosta, biegnąca na północny-wschód. Na powrocie odpuszczam gruzową drogę w Dreszewie i Stasiepole.








- DST 111.00km
- Czas 05:10
- VAVG 21.48km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 kwietnia 2022
Kategoria Grawele, Kółka do 75 km
zachodnia Bugo–Narew
Dawno nie byłem w tych okolicach, a ma świetnie rozwiniętą sieć dróg, dojazd też niczego sobie, trochę słabych odcinków w okolicach lasu nieporęckiego, poza tym ładnie ubite drogi, naprzemian słońcem i deszczem oraz parę odcinków dobrego gruzu.
- DST 75.00km
- Czas 03:00
- VAVG 25.00km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze