Wpisy archiwalne w kategorii
Grawele
| Dystans całkowity: | 13397.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 593:03 |
| Średnia prędkość: | 22.13 km/h |
| Liczba aktywności: | 144 |
| Średnio na aktywność: | 93.04 km i 4h 10m |
| Więcej statystyk | |
Czwartek, 31 sierpnia 2023
Kategoria Kółka do 75 km, Grawele
Łąki: Góra – Poddębie
wczorajsze deszcze ubiły piaski na drodze na przełaj przez Wieliszewskie łąki, była okazja i skorzystałem


- DST 85.00km
- Czas 03:48
- VAVG 22.37km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 sierpnia 2023
Kategoria Grawele
Jabłonna, Rajszew
pomyliłem drogę, i zamiast prosto zrobiłem kółko i wróciłem w to samo miejsce, bywa.
- DST 75.00km
- Czas 03:19
- VAVG 22.61km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 sierpnia 2023
Kategoria Grawele, Kółka do 75 km
Poligonòwka i A2
Nie chciało mi się jechać, chciało mi się spać. Za późno wyjechałem, słońce wysoko, już przygrzewało, zrobiłem wycof do Pustelnika i stamtąd lasem poligonowym. W Osowie wojsko prezentowało sprzęt, chciałem oprzeć mojego dwukołowca o czołg, albo kraba, i cyknac mu zdjęcie. Zrezygnowałem, co by było jakbym zarysował takiego wymuskanego, lśniącego kraba, albo leoparda. Także zrobiłem fotę bez roweru.


- DST 80.00km
- Czas 03:30
- VAVG 22.86km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 lipca 2023
Kategoria Grawele, Trasa ponad 200
wyprawka po jabłka
Pomimo wiszącej chmury burzowej, ciekawość zwyciężyła i pojechałem przyjrzeć się jeszcze raz terenom sadowniczym na południu Mazowsza. Trochę szkoda, że dojazdówka do Czerska to 70 km, bo miejsce ma możliwości, sporo krętych szuterów, trochę pofalowań, jazda wzdłuż starorzeczy Wisły, między tysiącami ton jabłek, wiśni i czereśni. W końcówce uratowała mnie tłocznia soków, gdzie "posiliłem się" i zrobiłem zapasy pięcioma litrami naturalnego soku z jabłek, który pomógł mi postawić nogi na korbie.






- DST 234.00km
- Czas 09:52
- VAVG 23.72km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 lipca 2023
Kategoria Grawele, Trasa ponad 200
Południowe Mazowsze
Znudziło mi się jeżdżenie po przetartych ścieżkach, żeby zobaczyć coś nowego muszę tłuc się co najmniej 4h po wyjeżdżonym terenie . A chciałem od pierwszego kilometra znaleźć się gdzieś na świeżo. Jeżdżąc autem po S8 w okolicach Białobrzegów, podobała mi się ta pofalowana i porośnięta sadami okolica. To z tych powodów znalazłem się o 7:00 w puszczy Bolimowskie, a dalej pod wiatr na południe, przez tereny, które potocznie i w żargonie turystyczno-rowerowym nazywa się Mazowiecką Toskanią, fajnie tam, ale Toskania jest jednak inna, stąd raczej nie przyszłoby Italczykom nazywać Toskanii – dużą Mazowią. Pierwsza dłuższa przerwa i popas nad Pilicą, w okolicach najdłuższego drewnianego mostu, później drogami własności PGL, które były wygodne, szerokie, puste i wykonane z dobrze ubitego kamyka. Później były wioski, skrzyżowania posypane piaskiem, owady obijały się o kask i okulary, jechałem i odliczałem kilometry do półmetka. W końcu Radom, i 500 metrów rowerowej autostrady i Pad Thai, tankownie bidonów na full, chociaż wody już nie przyswajam, kombinuje trochę z sokiem z grejpfruta, izotonikiem i sokiem pomidorowym. Na kolejną taką wyrypę w słońcu trzeba zabrać tabletki z mikroelementami. Później lasy kozienickie, dużo szuteru, przecinam sporo asfaltówek o statusie DW, DK, przed którymi zdzieram klocki hamulcowe. Teraz to jest z wiatrem, trochę z górki, idealnie, na razie w myślach odpuszczam ewakuacje pociągiem w Warce. Do sprawdzenia jest okolica rezerwatu Guść, gdzie jest odbicie na zachód i północ, zjeżdżam z szuterlandii w jakieś totalne Piece of(i) Shit, piachy, korzenie i wszystko co może wplątać się w szprychy. Od Warki zaczynają się nadwiślane sady, które dobrze wspominam z ostatniej jesiennej wycieczki, nie chce mi się jechać fragmentem wałem, do Kalwarii lecę DK, ruch spory, ale jest szutrowe pobocze. Tam kawa i ciastko i na lampkach do M. Do mety dobijam o 22:30, zamykam furtkę i zaczyna padać deszcz.
p.s. trasa częściowo po śladzie MG 2022.










p.s. trasa częściowo po śladzie MG 2022.










- DST 326.00km
- Czas 13:24
- VAVG 24.33km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
wokól komina blisko vol. 3
25.55 km/h.
- DST 40.00km
- Czas 01:21
- VAVG 29.63km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 lipca 2023
Kategoria Grawele, Kółka do 150 km
North–East – bezpiaszczyście
Niestety niedokończony ślad Garmin za szybko pożarł baterię, lub ja za wolno jechałem, a miała być graficzna "8". Widoki na płaskie po horyzont przestrzenie, łąki, szuwary, płaczące wierzby, w pojedynkę i w grupie, spore dęby i kasztanowce, roje owadów uderzające w szkła okularów, bociany w locie i na wybiegu, niedzikie konie, krowy skubiące trawę i lejące na nią, a kamyki obijają się o ramę roweru po całkiem niezgorszym szutrze, oraz stare popękane asfalty i jazda pod wiatr a powrót z wiatrem.




- DST 130.00km
- Czas 05:01
- VAVG 25.91km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 lipca 2023
Kategoria Grawele, Kółka do 75 km
komin bliski2
- DST 40.00km
- Czas 01:29
- VAVG 26.97km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 lipca 2023
Kategoria Grawele, Kółka do 75 km
komin_bliski
- DST 40.00km
- Czas 01:33
- VAVG 25.81km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 czerwca 2023
Kategoria Górskie, Kółka do 75 km, Grawele
Jeseniki, priessnitz d.3
Udany dzień tak, jak dwa dni poprzednie. Cała trasa ciekawa i udana.


1. do Priessnitz:
https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1195188345?ref=w...
2. Certove Kameny:
https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1195188354?ref=w...
3. Rejviz, cesta R55:
https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1195188372?ref=w...


1. do Priessnitz:
https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1195188345?ref=w...
2. Certove Kameny:
https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1195188354?ref=w...
3. Rejviz, cesta R55:
https://www.komoot.com/pl-pl/tour/1195188372?ref=w...
- DST 66.00km
- Czas 03:45
- VAVG 17.60km/h
- Sprzęt Giant Revolt
- Aktywność Jazda na rowerze









