Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2019
Dystans całkowity: | 880.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 40:34 |
Średnia prędkość: | 20.34 km/h |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 55.00 km i 2h 42m |
Więcej statystyk |
Środa, 9 stycznia 2019
Kategoria Praca
do pracy
Ten wyjazd to mordęga, sporo śniegu po wczorajszych opadach, muszę to rozjeżdżać, ta jazda to nie jest przyjemne sunięcie, a raczej coś w rodzaju przebijania się "przecinakiem" przez zimowe okoliczności. Wieje z południa, ale nawet nie zauważam tego bo mam inne problemy, snieg nabity w napęd, przerzutki, i hamulce, których skuteczność skurczyła się do zera. Przed wyjazdem na ulicę opukuje klocki i poprawiam sprawność hamulca. Czas przejazdu 1:50. To już rekord.
Na powrocie całkiem przyjemnie, śnieg już ubity. Czwartek, piątek odpoczynek.
Napęd w przecinaku, po przejechaniu odcinka nieodśnieżanego. Duża wilgotnośći wszystko się klei.

Powrót całkiem przyjemny, most Ślasko_Dąbrowski.

patroling.
Na powrocie całkiem przyjemnie, śnieg już ubity. Czwartek, piątek odpoczynek.

Napęd w przecinaku, po przejechaniu odcinka nieodśnieżanego. Duża wilgotnośći wszystko się klei.

Powrót całkiem przyjemny, most Ślasko_Dąbrowski.

patroling.
- DST 55.00km
- Czas 03:22
- VAVG 16.34km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 stycznia 2019
Kategoria Praca
do pracy
Dzisiaj dziwna prognoza, temperatura na 1C, ale dopiero po południu i 5,5 cm opad śniego – deszczu. Nie wiadomo w którą stronę przeważy. W nocy temperatura na minusie, jadę do pracy tymi samymi polami lodowymi co w poniedziałek. W okolicach Tamki zaczyna padać, ulicę zaczyna pokrywać cieniutka tafla lodu, moje spodnie i kurtka również pokryte są taką warstwą. Na szczęście pomimo wahań, nie zmieniłem opony na normalną. Widzę jak rowerzysta przede mną próbując zmienić kierunek jazdy o 90 stopni wykłada się, a jego ciało sunie ślizgiem po tafli. To dopiero uświadamia mi, jak jest ślisko i że te opony działają bo wykonałem już parę takich manewrów.
Teraz, gdy piszę to w biurze wszystko zasypane jest śniegiem, a pola lodowe, szczeliny, bruzdy, koleiny ukryte pod nim. Uff jakoś to będzie. Czas wyjazdu w jedną stronę wydłuża się do 1:40 minut.
Na powrocie trochę lepiej, koleiny rozpuściły się, a wszystko przykrył śnieg, jednak wszystko jest świeże i trzeba przebijać się.
A dzisiaj było tak na bulwarach.


Teraz, gdy piszę to w biurze wszystko zasypane jest śniegiem, a pola lodowe, szczeliny, bruzdy, koleiny ukryte pod nim. Uff jakoś to będzie. Czas wyjazdu w jedną stronę wydłuża się do 1:40 minut.
Na powrocie trochę lepiej, koleiny rozpuściły się, a wszystko przykrył śnieg, jednak wszystko jest świeże i trzeba przebijać się.
A dzisiaj było tak na bulwarach.


- DST 55.00km
- Czas 03:12
- VAVG 17.19km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 stycznia 2019
Kategoria Praca
do pracy test opony zimowej
Pierwszy wyjazd w karierze na kolcowanych oponach, i ten system działa, mam założone tylko na przód. W okolicach biura wpadam w poślizg, nosi tyłem, przekręca 90 stopni, jadę w poprzek, znowu mnie obraca, wyrównuje i utrzymuje równowagę. Bez Wintera z przodu byłbym bez szans. Niektóre odcinki DDR porządnie zasolone, ale są odcinki totalnie nieprzejezdne. A zlodowacenia niebezpieczne z koleinami po oponach rowerowych, i nosi rowerem na wszystkie strony, wystarczy mały błąd. Tam gdzie mogę korzystam z chodnika. Na bulwarach wychodzi słońce, ładnie mieni się lód złotym kolorem, znad Wisły unosi się para. Tak było w poniedziałek.

bulwary,


bulwary,

- DST 55.00km
- Czas 02:59
- VAVG 18.44km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 stycznia 2019
Kategoria Praca
do pracy
Rano, -4C, lecę trochę sportowo, chcę rozgrzać się, podejmuje wyzwanie i gonię, a później uciekam rywalizuje z człowiekiem ubranym w black Btwin, raz on z przodu, później ja, później znowu on i tak, aż mnie zemdliło i wykręciłem na znaną miejscówkę za Olimpijskim Centrum.
Na powrocie, już śnieżno-biało i poślizgowo. Odkrywam, że zima ma swoje uroki, ładny kolor, jeśli jest jeszcze czysty. I podoba mi się ta pustka na DDR, można swobodnie jechać sobie i wokół cicho, nie słychać zgrzytających, trzeszczących łańcuchów, nikt nie wymija na trzeciego, siódmego, dziesiątego. Także będę jeździł..... klamka się zapadła, drzwi otwarte.
Na powrocie, już śnieżno-biało i poślizgowo. Odkrywam, że zima ma swoje uroki, ładny kolor, jeśli jest jeszcze czysty. I podoba mi się ta pustka na DDR, można swobodnie jechać sobie i wokół cicho, nie słychać zgrzytających, trzeszczących łańcuchów, nikt nie wymija na trzeciego, siódmego, dziesiątego. Także będę jeździł..... klamka się zapadła, drzwi otwarte.
- DST 55.00km
- Czas 02:27
- VAVG 22.45km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 stycznia 2019
Kategoria Praca
do pracy
dzisiaj jeszcze ciężej, wychłodziłem się, na stałe wieje z prędkością 35 km/h, przy takim wietrze nie jest dobrze jechać.
- DST 55.00km
- Czas 02:46
- VAVG 19.88km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 stycznia 2019
Kategoria Praca
do pracy sezon 2019 strtuje
Startuje nowy sezon, znowu wyzerowało się, dziś warunki trudne, silny wiatr północno-zachodni, porywy 75 km/h, na moście Grota, przechylam kierownicę w lewo, potężne podmuchy spychają mnie na barierki, poza tym jedzie się ciężko, taką techniką, tryby na korbie i kasecie typu slow motion, za to szybsze kręcenie. I to tyle z relacji pogodowej. Psychicznie mam się dobrze, postaram się przejechać cały sezon zimowy. Jeżdżę do pracy, stałą i niezmienną trasą, wzdłuż Wisły, ale nie odczuwam monotonii trasy, bo każdego dnia światło maluje inny pejzaż, inaczej jest gdy pogoda wyżowa, inaczej gdy niżowa, w lecie i zimie, we deszczu i mżawce, skwarze i upale.
- DST 55.00km
- Czas 02:45
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt Brennabor
- Aktywność Jazda na rowerze